W tym artykule poruszony zostanie temat doboru podzespołów, składania od zera komputera, porady czym się kierować i dlaczego warto zainteresować się tym tematem.
Dlaczego lepiej złożyć samemu komputer, zamiast kupić gotowy zestaw?
Sklepy oferujące gotowe zestawy komputerowe choć kuszą swoimi hasłami reklamowymi o niesamowitych prędkościach, wydajnościach, pojemnościach dysków czy też niesamowicie niskich cenach, często nie oferują praktycznie niczego z wymienionych elementów. Komponenty przeważnie są przestarzałe i tanie, a same produkty przesadnie drogie. Składając peceta samemu odcinamy się od tych problemach, przy okazji oszczędzając pieniądze, które poszłyby do kieszeni właściciela sklepu z elektronikom.
Jak przygotować się do całego procesu?
Pierwszym krokiem powinno być ustalenie funduszu, jaki chcemy wydać. Następnie dobrym pomysłem będzie zdecydowanie, czy chcemy korzystać z używanych części, czy też wolimy opierać się wyłącznie na nowych. Warto też ustalić do czego chcemy używać sprzęt. Pozwoli nam to na dobranie komponentów w taki sposób, żeby jak najlepiej zoptymalizować jego pracę w wyznaczonych przez nas zadaniach.
Na jaki wydatek należy się przygotować i kiedy warto zainteresować się rynkiem wtórnym?
Najlepiej będzie odpowiedzieć na to pytanie od końca. Części używane zdecydowanie mogą nam się przydać w przypadku skromniejszego budżetu. Dobry komputer z podzespołów z ogłoszeń aukcyjnych złożymy nawet i za mniej niż 1000 złotych. Jeżeli natomiast zależy nam na gwarancji, a i nasze zasoby pieniężne nie są aż takie małe, nowe komponenty mogą być kuszące. Chcąc jednak skorzystać z tej opcji, trzeba być gotowym na wydatek rzędu więcej niż dwóch tysięcy złotych.
Na co zwracać uwagę przy wyborze elementów?
Wszystko zależy od docelowej roli komputera. Jako home office do pracy głównie z programami biurowymi być może dobrym wyborem będzie dobór pojemnych dysków twardych. Grafikowi zdecydowanie bardziej przyda się większa ilość pamięci RAM, a osobie tworzącej modele 3D procesor. Na setup gamingowy nie ma złotego przepisu i trzeba na własną rękę znaleźć złoty środek, gdyż różne gry w różnym stopniu zużywają zasoby. Kupując sprzęt używany nie warto zwracać uwagi na oferty w stanie nieznanym, gdyż zazwyczaj są to po prostu uszkodzone przedmioty, natomiast w dyski twarde najlepiej mimo wszystko wyposażyć się prosto ze sklepowej półki. Inna sprawa z rosnącymi ciągle na popularności „SSDkami”. W ich przypadku możemy śmiało pokusić się o nabycie go z „drugiej ręki”. Przed wyborem wszystkich elementów naszym priorytetem powinna być płyta główna. To na podstawie posiadanych przez nią złącz dobierać będziemy pozostałe komponenty.
Procesor – co i jak?
Aktualnie na rynku posiadamy 2 producentów procesorów. Intel i AMD od lat walczą o nasze portfele, który więc lepiej wybrać?
Zasadniczą różnicą między ich produktami jest fakt, że każde CPU AMD można bez ograniczeń podkręcać, to jest zwiększać jego wydajność. Intel zezwala na takie praktyki tylko w modelach z dopiskiem „K”. Tak więc na przykład z takim i5 5500 nie zrobimy nic, natomiast z i5 5500k możemy się troszkę „pobawić”. Niestety producent życzy sobie za taką możliwość więcej pieniędzy, więc jeżeli nie zamierzamy zagłębiać się w ten temat, lepiej nie dopłacać bez sensu. Kolejnym aspektem jest liczba rdzeni i wątków. AMD od lat stawia na ich ilość, przez co procesory te zdecydowanie lepiej sprawdzą się przy renderowaniu filmów bądź grafik 3D. Intel natomiast stawia na ich taktowanie, przez co przeważnie lepiej radzą sobie z programami biurowymi jak i na przykład z AutoCadem. Warto też zwrócić uwagę, aby procesor był na taką samą podstawkę (socket), jaką mamy w płycie głównej. Ten wyprodukowany na przykład AM4 włożymy tylko do płyty głównej z AM4, ten na 1155 tylko do 1155 itd.
A co z kartą graficzną?
Tutaj sprawa jest o wiele prostsza. Karty graficzne posiadają 2 główne parametry, którymi powinniśmy się kierować. Jest to model GPU, który sprawdzimy na różnych stronach z tzw. „GPU benchmarkami” i ilość VRAM. Zasada jest prosta. Im lepszy model GPU, tym szybciej nasza karta będzie renderowała obraz, natomiast im więcej VRAM, tym bardziej szczegółowe tekstury, cienie i odbicia możemy ustawić w grach. Warto też upewnić się, czy nasz zasilać posiada odpowiednie wtyczki i czy płyta główna wyposażona jest w slot PCI Express x16.
Co ciekawe coraz częściej karty graficzne wykorzystywane są do przeliczania łańcuchów bloków czyli technologii blockchain. Innymi słowy do kopania kryptowalut. Zdarza się, że ten fakt winduje ceny kart graficznych w górę. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat świata szyfrowanych walut elektronicznych czyli kryptowalut odwiedzcie stronę https://gielda-kryptowaluty.pl/ na której znajduje się wiele ciekawych i szczegółowych informacji na ten temat.
Jak ma się sprawa z pamięcią RAM?
Kolejna dość prosta sprawa. Kość ram opisywana jest przez jej pojemność, taktowanie i złącze. Im większa pojemność, tym więcej danych tymczasowych może trzymać nasz komputer, im wyższe taktowanie, tym szybciej ma do nich dostęp, natomiast złącze musi być takie samo, jak w naszej płycie głównej. Kości pod DDR4 będą pasowały tylko do płyt z DDR4 i ku temu nie ma wyjątku. Należy również upewnić się, czy kości które kupujemy są typu DIMM, w innym wypadku również nie zadziałają. Do komputera w home office wystarczy nam 8 GB, natomiast w przypadku innych zadań być może warto spróbować zainwestować w 16.
Wszystko kupione. Co dalej?
Na tym etapie mamy do wyboru spróbować złożyć to wszystko samemu, na przykład na podstawie poradników z YouTube, zadzwonić po informatyka, albo poprosić kolegę, który się na tym zna. To już od was powinno zależeć, czy wolicie dopłacić za robociznę, ale mieć pewność, że nic się nie popsuje, albo zaryzykować i zaufać własnym dłonią.