W czasach, w których wielu z nas boi się wychodzić z domów w trosce o zdrowie swoje i swoich bliskich, przerzuciłyśmy się na zakupy online. Niestety to dla nas kolejne zagrożenia. Internetowi oszuści tylko czekają na napływ nowych klientów, często jeszcze nieobytych z mechaniką serwisów aukcyjnych czy ogłoszeniowych, na które każdy może wstawić, co chce, niekoniecznie mając dobre intencje.
Serwisy z ogłoszeniami wylęgarnią oszustów
Nie ma lepszego sposobu na oszustwo, niż nabranie na zakup nieznanej nam osoby, podając jej fałszywe dane. O ile jeszcze allegro coraz wyżej podnosi swoje standardy jeśli chodzi o ochronę swoich użytkowników, to serwisy takie jak OLX wciąż mają z tym spory problem. Dlaczego? Możemy założyć na nim praktycznie anonimowe konto i wystawiać na nim na sprzedaż przedmioty, które zupełnie nie zgadzają się z opisem lub których nawet nie posiadają. Wykorzystują w ten sposób niewiedzę głównie nowych użytkowników i są dla oszukanych przez siebie osób praktycznie nieuchwytni.
Zakupy u wystawców na OLX
Na przykładzie tego portalu najłatwiej jest wytłumaczyć, jak działają oszuści. Wystarczą nam trzy rzeczy: konto na portalu, zdjęcia przedmiotu, którego wcale nie mamy oraz konto w banku. Gdy mamy już to wszystko zamieszczamy na portalu ogłoszenie, które pozornie nie wyróżnia się z tłumu innych. Jednak to, co od razu powinno wzbudzić naszą czujność, a przez co na takie ogłoszenia nabiera się sporo osób, to cena. Jeśli jest ona dużo niższa od ceny rynkowej, nawet nie zaczynaj rozmowy. Zawsze zwróć też uwagę na zdjęcie i najlepiej sprawdź, czy nie zostały one ściągnięte z innego ogłoszenia.
Oszust dopasowuje się do realiów
Niestety, coraz trudniej jest odróżnić fałszywe ogłoszenie od prawdziwego. Dzieje się tak dlatego, że oszuści muszą ciągle ulepszać swoje metody, głównie dzięki prężnie rozwijającemu się parę lat temu trendowi na łowienie oszustów. Gdy tylko jakaś metoda była demaskowana, osoba stosująca ją musiała z niej zrezygnować i znaleźć lepszą, oczywiście trudniejszą do wykrycia. Dlatego teraz tak łatwo jest się na nie nabrać. Ceny nie są już niezwykle niskie, aby nie odstraszyć potencjalnych nabywców, a zdjęcia produktów często są autorskie i niezamieszczane nigdzie indziej w Internecie.
Co powinno wzbudzić naszą czujność?
Poza tym, o czym wspomniałam już wyżej, zawsze zwracaj uwagę na formę wysyłki, którą oferuje Ci sprzedawca. Oszuści szczególnie często unikają wysyłania paczek za pobraniem. Patrz też na to, jakich słów używa sprzedawca. Jeśli chce Ci wcisnąć produkt i wręcz zmusza Cię do szybkiego podjęcia decyzji, zrezygnuj z zakupu. Nie klikaj też w żadne linki wysyłane Ci przez sprzedającego i nie gódź się na przeniesienie transakcji na żaden inny portal poza takim, który dobrze znasz. Uważaj też na fałszywe linki, zwłaszcza do twojego banku czy logowania allegro.
Co robić, gdy zostaniemy oszukani?
Niestety policja jest tak naprawdę bezradna jeśli chodzi o cyperprzestępstwa, a do takich można zaliczyć oszustwo w internecie. Rzadko kiedy ktoś chce podjąć się pomocy, zwłaszcza jeśli nie masz żadnych dowodów transakcji kupna-sprzedaży. Możesz próbować szukać oszusta na własną rękę, ale sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy nie tylko podał fałszywe dane, ale gdy jego konto w banku zostało założone na fałszywy dowód osobisty lub pieniądze przeszły przez pośrednika, co ostatnio bywa bardzo modną metodą stosowaną przez oszustów.