Czy zastanawialiście się kiedykolwiek nad światem, który was otacza? Jeżeli tak, to zapewne zauważyliście, że tak naprawdę żyjecie nie w jednej, a w dwóch równoległych rzeczywistościach.
Jedna z nich to wasze codzienne życie, z najbliższymi, z codziennymi problemami, radościami czy smutkami.
Druga, to rzeczywistość towarzyszących wam na każdym kroku, wszelkiej maści mediów, zaczynając od radia i prasy przez telewizję, po szeroko pojęty internet.
Czy media wpływają na nasze życie?
Niemal każdego dnia ktoś stara się nas do czegoś nakłonić. Najczęściej nawet tego nie zauważamy. Zazwyczaj dzieje się to poprzez wszechobecne reklamy, które mają nas zachęcić do kupna pewnych produktów lub usług.
Nie jest to jednak specjalnie groźne, co najwyżej kupimy coś czego tak naprawdę nie potrzebujemy lub przepłacimy za coś co nie jest warte swojej ceny.
Niestety to nie jedyny sposób, w jaki się nami manipuluje. W zależności od charakteru człowieka można bardziej lub mniej wpływać na jego poglądy, a nawet nastrój. Bardzo dobrze widać to na przykładzie stacji telewizyjnych, gdzie każda wyraźnie opowiada się za pewnymi środowiskami, np. lewicowymi lub prawicowymi. W zależności od prezentowanych poglądów przedstawia je jako jedyne właściwe, natomiast te odmienne jako złe i niedopuszczalne. Za przykład niech posłuży telewizja w Polsce, która bardzo mocno przyczynia się do podziałów panujących w społeczeństwie.
Media wpływają więc faktycznie na nasze życie, mogą nakłaniać nas do pewnych decyzji czy kreować nasz światopogląd.
Obecnie dostęp do mediów jest łatwy i wygodny poprzez nowoczesną elektronikę użytkową taką jak chociażby chińskiego producenta Xiaomi. Sklep online z wieloma produktami znajdziesz pod adresem https://www.xiaomi4you.pl/
Gdy zobaczysz ile różnorodnych smartfonów i tabletów jest dostępne w niskich cenach zrozumiesz skalę tego zjawiska.
Efekt odstawienia.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano w drewnianej chatce w środku lasu, że swoimi najbliższymi, ale bez dostępu do jakichkolwiek środków przekazu. Nie macie smartfonów, telewizora ani nawet radia. Musicie tam zostać przez kilka tygodni. Wydaje wam się to straszne?
Jednak wcale takie nie jest.
Przez te kilka tygodni uświadomili byście sobie, że wcale nie musicie być na bieżąco z sytuacją na świecie, poprzez oglądanie serwisów informacyjnych. Nie musicie co pół godziny sprawdzać postów na „fejsie” czy na innych portalach społecznościowych. Nic się też nie stanie jeżeli nie pochwalicie się swoim znajomym tym co robicie i gdzie jesteście w danej chwili.
Co zyskacie?
• Radość że spędzania czasu z najbliższymi,
• Możliwość odpoczynku na łonie natury, spokój i relaks.
• Wyciszenie poprzez brak natłoku docierających do mózgu informacji.
„Kanapowiec”. Brzmi niewinnie?
Całe godziny czy nawet dnie spędzone na kanapie przed telewizorem, ze smartfonem w ręku lub przed ekranem komputera?
Też tak macie?
Jeżeli zdarza się to wam okazjonalnie, nie ma problemu, każdy potrzebuje przecież odpoczynku, relaksu czy odrobiny lenistwa. Nie zawsze musimy odpoczywać aktywnie lub na łonie natury.
Problem pojawia się w momencie gdy z tymi urządzeniami praktycznie się nie rozstajecie.
Dlaczego jest to złe?
Jest kilka powodów, dla których powinniśmy ograniczać do niezbędnego minimum tego typu czynności.
Po pierwsze – marnujemy swój cenny czas. Zamiast poświęcić go, chociażby na rozwój osobisty.
Po drugie zaniedbujemy rodzinę. Ten czas możemy zagospodarować na zabawę z dziećmi czy np. rozmowę z partnerem.
Kolejny powód to mniej czasu a różnego rodzaju aktywności fizyczne, a więc wpływa to wyraźnie na stan naszego zdrowia.
To tylko kilka przykładów negatywnych skutków, dodać tu można problemy w nawiązywaniu realnych relacji międzyludzkich, alienację, uzależnienie itd.
To wszystko zabiera nam nasz czas, który moglibyśmy poświęcić na rozwijanie swoich pasji, rozwój relacji rodzinnych lub nawiązywanie nowych znajomości.
Nie marnuj życia na rzeczy bezużyteczne!
Poświęcanie kilku godzin dziennie na przeglądanie portali społecznościowych czy zapoznawanie się z ofertą kanałów telewizyjnych jest mało rozsądne. Bardzo często przez ten czas przyswajamy duże ilości treści. Treści tak naprawdę bezużytecznych, które tylko zaśmiecają nasz mózg. Można to porównać ze śmieciowym jedzeniem, bo chociaż zaspokoimy na chwilę nasz głód to nie dostarczymy organizmowi zbyt wielu wartości odżywczych.
Nie oznacza to, że wszystko to należy odrzucić. Sęk w tym, by dobierać te treści, które są odpowiednie dla naszego rozwoju.
Ciężko zrezygnować np. z internetu gdy ten jest nam pomocny w wielu sprawach (np. załatwianie formalności urzędowych, albo komunikację z najbliższymi w obecnych trudnych czasach pandemii), czy też służy nam do celów zarobkowych jako główne lub dodatkowe źródło naszych dochodów.
W takiej sytuacji jednak to my wykorzystujemy internet do swoich celów, a nie na odwrót.
Samo zło?
Wszystko jest dla ludzi, ważne jak z tego skorzystamy. Jeżeli chodzi o media jest bardzo podobnie. Znajdzie się wiele osób, które dzięki choćby fit celebrytom lub kanałom poświęconym zdrowiu zmieniło swoje życie i zaczęło dbać o siebie. Są też tacy, którzy uwierzyli we własne możliwości, pokonali swoje lęki lub zrozumieli własną psychikę. Media są głównym kanałem przekazu informacji w dzisiejszym świecie i to od nas zależy czy do nas dotrą te właściwe i pomocne, czy też bezużyteczne, na których przyswojenie zmarnujemy tylko swój czas.
Co możemy stracić?
Umiar i analiza to słowa kluczowe, w kwestii korzystania z dobrodziejstw technologii.
Poprzez bezmyślne i nierozsądne poświęcanie im nadmiernej uwagi możemy pozbawić się wielu życiowych szans lub nie dostrzec piękna otaczającego nas świata. Przez pozyskiwanie złych wzorców lub zbyt emocjonalne podejście do pewnych informacji, którymi jesteśmy atakowani może się okazać, iż stracimy kompletnie motywację do walki o swoje cele lub po prostu sens życia.
Z drugiej strony technologia i media otwierają przed nami drzwi do rozwoju osobistego czy zawodowego i tylko od nas zależy którą z dróg podążymy.