DeepSeek, chińska firma z branży sztucznej inteligencji, w ciągu zaledwie kilku tygodni od premiery swojego najnowszego modelu V3 stała się globalnym fenomenem, konkurując z ChatGPT i zdobywając miliony użytkowników na całym świecie, w tym w Polsce. Jednak jej rosnąca popularność idzie w parze z pytaniami o bezpieczeństwo danych, koszty rozwoju oraz wpływ na rynek AI.
Szybki wzrost popularności
DeepSeek zadebiutował 15 stycznia 2025 roku i od razu zdobył pierwsze miejsca w rankingach popularności w sklepach Google Play i App Store. Według danych firmy analitycznej AppFigures, aplikacja została pobrana ponad 10 milionów razy na urządzenia z Androidem i niemal 2 miliony razy na iOS. W Polsce DeepSeek wyprzedził nawet takich gigantów jak ChatGPT, Temu czy WhatsApp, stając się jednym z najchętniej pobieranych narzędzi.
Zaawansowane modele AI
DeepSeek od kilku lat działa na rynku AI, tworząc coraz bardziej zaawansowane modele językowe. Najnowszy model V3, zaprezentowany 26 grudnia 2024 roku, okazał się niezwykle konkurencyjny w testach porównawczych z zachodnimi rozwiązaniami. Firma podała, że koszt ostatniego testu modelu V3 wyniósł około 6 milionów dolarów, co wzbudziło zainteresowanie mediów. Jednak, jak wyjaśniają eksperci, chodziło jedynie o koszty infrastruktury związanej z testowaniem, a nie całego procesu tworzenia modelu.
20 stycznia DeepSeek zaprezentował również model rozumujący R1, który symuluje proces logicznego wnioskowania. To kolejny krok w rozwoju chińskiej firmy, która mimo ograniczeń technologicznych wynikających z sankcji nałożonych na Chiny, udowadnia, że może konkurować z zachodnimi gigantami.
Kontrowersje wokół prywatności
Mimo ogromnej popularności, DeepSeek budzi obawy związane z prywatnością użytkowników. Jak informuje serwis Tom’s Hardware, aplikacja zbiera szeroki zakres danych, w tym daty urodzenia, adresy e-mail, numery telefonów, a nawet wzorce uderzeń klawiszy. Wszystkie te informacje są przechowywane na serwerach w Chinach, co rodzi pytania o ich wykorzystanie przez chińskie władze.
Dodatkowo, polityka prywatności DeepSeek pozwala na sprzedaż danych użytkowników podmiotom trzecim, co jeszcze bardziej zwiększa obawy o bezpieczeństwo. Choć model językowy R1 został udostępniony jako open source, większość użytkowników korzysta z oficjalnej aplikacji, narażając się na zbieranie danych.
Wpływ na rynek AI
Sukces DeepSeek wpłynął na rynek AI, powodując spadki wartości akcji amerykańskich i europejskich spółek z branży. Niektórzy analitycy sugerują, że chińska firma celowo zaniżyła koszty rozwoju, aby podważyć wiarygodność zachodnich inwestycji w AI. Jednak eksperci, tacy jak Jęcz, podkreślają, że DeepSeek uczestniczy w wymianie naukowej między Chinami a Zachodem, a jej wyniki są weryfikowane przez niezależnych badaczy.
Podsumowanie
DeepSeek to kolejny dowód na to, że Chiny stają się poważnym graczem w globalnym wyścigu technologicznym. Mimo kontrowersji związanych z prywatnością i sankcjami, chińska firma udowadnia, że może konkurować z najlepszymi. Jednak pytania o bezpieczeństwo danych i etykę zbierania informacji pozostają otwarte, a użytkownicy powinni zachować ostrożność, korzystając z tego narzędzia.
Czy DeepSeek stanie się nowym liderem w branży AI, czy też jego sukces okaże się krótkotrwały? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – chiński chatbot już zmienił reguły gry.